Parafia Mełgiew jest jedną z najstarszych w archidiecezji lubelskiej. Należy do dekanatu świdnickiego. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z 1325 r. Na po­czątku XX wieku była jedną z najliczniejszych w diecezji – miała około 9000 parafian. W 1921 r. z części jej terytorium wydzielono parafię w Kawęczynie. Kolejnych zmian dokonano w 1984 r., przesuwając granice na korzyść ośrodka duszpasterskiego pw. Chrystusa Odkupiciela w Świdniku, a w 1990 r. wyod­rębniono parafię Wierzchowiska.

W starych kronikach parafialnych znajdujemy wiele ciekawych informacji. Od 1556 r. do ok. 1593 kościół parafialny pozostawał w rękach kalwinów jako zbór. Już od XVII w. przy parafii działała szkoła oraz szpital dla ubogich. W XVIII w. istniała tu biblioteka parafialna. Od 1837 r. prowadziło działalność bractwo św. Jana Nepomucena. W 1937 r. zostały sprowadzone do parafii sio­stry betanki i pracowały tutaj do 1999 r.

W okresie II wojny światowej dwóch wikariuszy mełgiewskich ks. Wacław Zalewski i ks. Edward Cąkała zostało umęczonych i rozstrzelanych na Zamku lubelskim za pomoc okazywaną partyzantom.

DZIEJE KOŚCIOŁA
Pierwszy kościół, wspomniany w kronikach na początku XIV w. zbudowano z drewna, kolejne również. Ostatnią drewnianą świątynię zniszczył pożar w 1726 r. Dzięki fundacji Jacka Stoińskiego, właściciela Mełgwi, natychmiast rozpo­częto budowę nowej z kamiennej opoki, którą ukończono w 1730 r. Konsekro­wał ją bp Michał Kunicki.

Na początku XX w. świątynia okazała się zbyt mała wobec dużej liczby para­fian. Ówczesny proboszcz ks. Józef Żyszkiewicz planował jej rozbudowę we­dług projektu sławnego architekta warszawskiego S. Schyllera. W ostatniej chwili przed rozpoczęciem prac udało mu się jednak nakłonić właścicieli ziem­skich do podjęcia decyzji o budowie nowego kościoła.

Wzniesiono go na placu obok poprzedniego w latach 1906-1910 według pro­jektu Ksawerego Drozdowskiego, inżyniera gubernialnego z Lublina. Nową świątynię konsekrował bp Franciszek Jaczewski w uroczystość odpustową św. Wita dnia 15 VI 1910 r. Dawny kościół zamieniono na budynek mieszkalny. Kościół wzniesiono z cegły w okazałym, monumentalnym stylu neogotyckim. Z wiśniowym kolorem oblicówki na zewnętrznej elewacji wspaniale kontrastują elementy pokryte jasnym tynkiem, czyli portal z głównym wejściem, wimperga, skarpy, pola blend, gzymsy i opaski wokół okien. Świątynia posiada trzy nawy na planie krzyża łacińskiego i masywną wieżę frontową. Prezbiterium jest skie­rowane na stronę zachodnią. Do jego południowej strony przylega zakrystia, do północnej kaplica.

W prezbiterium, transepcie i nawie głównej zastosowano sklepienia gwiaździ­ste, w nawach bocznych kolebkowe o przekroju koszowym. Nawę główną od naw bocznych oddzielają masywne filary oraz szerokie arkady zamknięte spłaszczonym łukiem. Ponad arkadami uwagę przyciąga dekoracyjny fryz stiu-kowy w kształcie pasa z powtarzającymi się motywami rozetek i czworoliści. Wnętrze kościoła gładko otynkowano i w 1960 r. pokryto polichromią oraz malowidłami B. Szwacza i studentów ASP. W ostatnim czasie z okazji Wiel­kiego Jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa całe wnętrze świątyni zostało gruntownie odnowione. Najcenniejsze obrazy w górnej partii odrestaurowano, a pozostałe zlikwidowano według projektu konserwatora zabytków. Zastosowano nową kolorystykę według jego wskazań.

W transepcie świątyni znajduje się pięć ołtarzy bocznych. Dwa z nich w stylu rokokowym pochodzą z końca XVIII w. i zostały tu przeniesione z dawnego kościoła. Po lewej stronie znajduje się ołtarz z obrazem św. Tekli, naprzeciw niego ołtarz św. Jana Nepomucena z obrazem św. Mikołaja na zasuwie. Kolejne dwa ołtarze prezentują styl neogotycki. Po lewej stronie widzimy ołtarz z figurą Najświętszego Serca Pana Jezusa, na zasuwie obraz św. Józefa, po prawej stro­nie ołtarz z figurą św. Antoniego i obrazem św. Franciszka z Asyżu na zasuwie. W ołtarzu głównym dominuje figura Matki Bożej Niepokalanej. Na zasuwie znajduje się obraz św. Wita.

Okna w prezbiterium zdobią piękne witraże z kwiatonami. W oknie po prawej stronie świątyni widnieje witraż z wizerunkiem św. Wita, w oknie po lewej ze św. Wojciechem. Pozostałe okna oczekują na witraże.